Rolex Rolex
465
BLOG

STRES

Rolex Rolex Polityka Obserwuj notkę 176

Kiedy usłyszałem o śmierci pierwszego bandziora, to nawet się ucieszyłem. Nie to, żebym był jakiś tam krwawy "Zbyniek", ale człowiek potrzebuje jakiegoś poczucia ładu; kary śmierci nie ma, więc może i dobrze, że faceta sumienie zagryzło, nie?

Jak się drugi powiesił, to coś mnie tak ścisnęło parareligijnie, jakoś tak jak wtedy, kiedy się dowiedziałem, że samolot z całą rodziną jednego abortera przypieprzył w grób nienarodzonego dziecka. Taki metafizyczny strach, że katole mogą mieć ten 1% trafnego przeczucia w 100% tych ciemnych zabobonów.

Szczęście służby stanęły na wysokości zadania i się okazałao, że facet generalnie słaby psychicznie był, a przed śmiercią to szalał. Fakt, że mogli go obserwować dwadzieścia cztery na dwadzieścia cztery, z drugiej strony jednak, w więzieniu siedzi paruset, więc czemu skupiać się nad jednym?

Tyle, że dziwne, skąd u takich słabych psychicznie skłonności do gangsterki? Syndrom Rambo, czy co?

A po piwku to mi przyszło do łba, że dwóch mniej, więc bilans jest na plus.

Jak się powiesił trzeci to nie powiem, dreszcz mi przez plecy przeleciał, bo to już racjonalnie nie da się wytłumaczyć, ale tak mi się wydawało z poczatku, a potem sobie pomyślałem, że to jak z katastrofami lotniczymi: zdarza się prawo serii. Coś w tym jest. Zresztą, jesli nie prawo serii, to co?

Mam uwierzyć w te brednie o spiskach i masowym mordowaniu oskarżonych i świadków? Przecież, było nie było, byle głupek nie ląduje na państwowej posadzie, to są fachowcy, wykryliby.

Szum się medialny zrobił, nagonka, i "karki" nie wytrzymały psychicznie!

Potem był ten strażnik... Dobra, w takie przypadki to nie wierzę, to znaczy nie wierzyłem dopóki nie przeczytałem o tych esemesach, co je facet wysyłał naprzemiennie, a to do żony, a to do kochanki. Z tą kochanką, co ją prokuratorzy wykryli to trochę nie fair, bo ta rodzina pójdzie na pogrzeb z czym w sercu? W nieutulonym żalu po zmarłym mężu i ojcu?

Z piatej strony, to wiele tłumaczy; zagubiony koleś, zagmatwane życie, długi... To się trzyma kupy, znaczy, jedna tylko watpliwość, kogo oni w tych służbach więziennych zatrudniają?

Ale jak facet wysyła z własnej komórki i tu i tu, to widać chciał, żeby się po jego śmierci wszyscy dowiedzieli.

No i długi miał, jak każdy w Polsce, ale jego przydusiło i nie wytrzymał!

Dzisiaj przyszli do mnie. No żesz, w to to ja już nie u...

 

Pozdrawiam

 

 

Rolex
O mnie Rolex

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka