Stopień zrozumienia rzeczywistości zależy do zastosowania właściwych narzędzi do jej analizy. Wzruszył mnie dzisiaj Jan Maria Rokita, który w udzielonym Igorowi Janke w Rzeczpospolitej wywiadzie zawieszczył, że pokój w Europie jest równie prawdopodobny, jak wojna. Prorok, zaiste. Nie chwaląc się zawsze tak miałem przeczuwając ze stuprocentową pewnością, że za rok o tej porze pewnie będzie padać albo i wręcz przeciwnie.
Zdziwił mnie też Igor, który uznał podobne wypowiedzi za złamanie jakiegoś tabu. Z drugiej strony, jesli dajmy na to ponad 50% klasy politycznej gorąco zapewnia, że za rok o tej samej porze będzie słonko jak ta lala i dlatego nie warto kupować parasola, to można się przyzwyczaić do takiego przykładu epatowania brakiem kompetencji. Ale żeby uwierzyć, że to ma sens?!
Podobnie jak redaktora Warzechę wzruszyła mnie dzisiaj p.posłanka Sawicka. Nomen omen widocznie wzruszyła tez sędziego, który pozwolił na przerwę w rozprawie w celu osuszenia sali z wody i soli. Jest to ten sam sędzia, który nie dopatrzyłsię istnienia "grupy trzymającej władzę", więc przystojny agent CB-a ma szansę znaleźć się wkrótce w dwuosobowej celi z własnym szefem.
Dlaczego stanowiska mają stracić panowie Drzewiecki, Clebowski i Kamiński, a zachować Tusk i Schetyna nie wiem i nie znajduję żadnej logiki do akurat takiego ustawienia listy nazwisk. A właściwie nie znalazłbym, gdybym nie zastosował do całej tej sytuacji zupełnie innego klucza, niż klucz codziennej politycznej analizy.
Przyjmijmy, że rzeczywiście (jak twierdzą straszni bliźniacy - zgroza!!!) w Polsce rządzi obecnie skrzyżowanie Gangu Olsena ze Szpicbródką (czyli: trochę straszno, trochę smieszno), które zawładnęło (to skrzyżowanie) czterdziestomilionowym krajem w sercu Europy, z tego samego powodu dla którego serce pisało swego czasu masowo listy do Ambasady Brazylii z prośbą by uwolnić Isaurę, czyli z powody naiwności graniczącej z głupotą.
Jeśli tak jest, to dla zrozumienia, co się wkoło nas dzieje musimy zastosować takie wyjasnienia faktów, które samotłumaczą się w związku z przyjetą konwencją. Oto moje typy:
1.Zwycięstwo w wyborach parlamentarnych - zaistnienie sytuacji, w której można zacząć składać oferty Rysiowi. Ogólnie - sejf rozpruty.
2.Istnienie CBA - posterunek policji na rogu. Kiepska sprawa.
3.Aresztowanie przez CBA - przypał, padaka. Wskazania - zaparcie, udawanie głupiej loli, Tomasz był wszak tak przystojny.
4.Podsłuchanie przez CBA - sprawa się rypie, obcinka. Wskazania: zrobić coś z posterunkiem, tak nie może być! To jest chamstwo! NIkt nie szanuje elit! Heniek i Bronio musza iść w odstawkę, aż sprawa przyschnie.
5.Gwałcenie 12-latek w Stanach - zależy, kto gwałcił. Jak chamstwo to chamstwo, jak elita to happening, a poza tym to była prostytutka, na dodatek od urodzenia w Al-Kaidzie.
6.Wybory prezydenckie - 100 punktów! Gang Olsena ma PRAWO ŁASKI i nikt mu nie podskoczy. Heniek, Bronek i Rysiek wychodzą na wolność, a potem się przedawni; zresztą potem to oni będą w Chile z waszą kasą, albo zamiast CBA będą NArKomy, więc będziecie sobie mogli naskoczyć na własne plecy. Obunożnie.
Dlatego proszę, uwolnijcie Isaurę, ale myślcie przedtem.
Pozdrawiam
Appendix
7.Prokurator - Tajny Współpracownik SB uruchamiający wydawałoby się zdechłe śledztwo przeciw oberpolicjantowi. Gang Olsena traci grunt i musi poprosić o pomoc Starą, Młodą Gwardię. Nie za darmo.
8.Polska jest krajem skorumpowanym - Mugabe jest jeszcze gorszy!
