Stacja TVN, a za nią inne media głównego volksnurtu podały informację, że udało się odczytać nowy fragment ze stenogramów rozmów pilotów z kokpitu TU-154, numer boczny 101. Według tego fragmentu pilot miał powiedzieć: „Jak nie wyląduję, to mnie zabiją”.
Opublikowanie tej informacji oznacza, że polskie media głównego volksnurtu, a w szególności koncert medialny ITI, przekroczył barierę totalnego zbydlęcenia i posługując się wyssanym z palca cytatem, koniunkturalnie, zgodnie ze scenariuszem rozpisanym pomiędzy siebie i kandydata do golenia głowy – posła z Biłgoraja (ze względu na niewiadomą płeć uważam, że stosować należałoby w jego przypadku golenie) wprost przeszedł na stronę Kremla, chociaż nie ulega dla mnie watpliwości, że jest po tej stronie od chwili swojego powstania.
Pomimo oczywistej goebelsowskiej metody powstania tego typu informacji, chciałbym, udając przez chwilę dobrą wiarę, zapytać, czy sensacyjną wypowiedź „udało się odczytać” naszym śledczym na podstawie kopii cyfrowej podarowanej przez generał Anodinę, czy też to sama komisja Anodiny na spreparowanej taśmie analogowej odszukała nieznany sobie dotychczas fragment?
Czy znajdował się on tej, szesnastosekundowej części taśmy, którą komisja Anodiny zajumała, tak jak jej rodacy zajumali złoty zegarek, czy też zastosowano metodę „wytnij i wklej”?
Jesli tę drugą, to powstaje poważne pytanie, czy w nagraniu kwestii brał udział jakiś znany polski aktor, czy też fragment wycięto np. ze znanego w Polsce, brytyjskiego filmu: „Bitwa o Anglię”?
Postuluję by dla urozmaicenia dołączyć do stenogramów kolejne fragmenty z tego właśnie filmu:
„Niemcy na jedenastej!”
„Gdzie? Nie widzę!”
„Na jedenastej!”
Zadziwia w tym wszystkim postawa ministra Kwiatkowskiego, którego znałem osobiście. W czasach, w których znałem go osobiście, był studentem przeciętnie zdolnym, choć ambitnym. Później ta ambicja przerzuciła mu się na politykę. Najpierw lokalną, później ogólnopolską.
Nigdy nie byłem aż tak ambitny, albo ambicje moje poszły w innym kierunku, i oglądając dzisiaj kolegę Kwiatkowskiego, Bogu dziękuje, że poszły właśnie w innym.
A Polacy, którym media głównego volksnurtu właśnie zaserwowały sensacyjną nowinę powinni poczuć się tak, jakby im ktoś strzelił w pysk, bo ta „wrzutka” oznacza, że koncern medialny TVN ma nas za bezmózgie, tępe bydlęta.
A skoro tak, to polecam in inny fragment do zacytowania, równie "wartościowy" historycznie, jak cytowane przez nich sensacje, wyprodukowany wedle takiegiego samego wzoru, i przez ich duchowego przodka. Niemniej ku przestrodze:
„Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie… Polacy według mojej opinii, oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Gubernii, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany."
Pozdrawiam
