MANIEK: Jola!!!
JOLA: No?!!!
MANIEK: Wyjmij tego Łyskacza a la Sawicka, co go młody przywiózł, a za cholere nie pamiętam, jak to się czyta...
JOLA: Znowu będziesz pił? Przecież dopiero czwarta!
MANIEK: Zara pił... kieliszeczek, sobie też nalej...
JOLA: Zara!!!
(Państwo Postępiakowie, lat 30, on już łysy, ona wręcz przeciwnie – pasemka; ekskluzywne mieszkanie w NOWYM bloku, pardon, NOWYM apartamentowcu, UWAGA: będą rozmawiać o pedofilii w Kościele, bo o tym dzisiaj trzeba rozmawiać skoro Olejnik zapodała, a Lisicki poparł; Potępiakowa Jola wchodzi z elegancką, plastykową tacką, z dwiema szklaneczkami i butelką whisky marki Sawicka. Nalewa sobie i mężowi - Marianowi, siorbią znośnie ze szklanek z Pajkij z dużą ilością lodu w środku)
MANIEK: Patrz, Cipcia, znowu pedofilia w kościele...
JOLA: Że co, znowu złapali?
MANIEK: No, jeszcze nie za rękę, ale już się przyznał, że mu dziesięciolatki pod kołdrę wchodziły...
JOLA: To bydło...
MANIEK: A samo chciałoby pod kołdy zaglądać!
JOLA: No.
MANIEK: Jakby mi ktoś naszego Dżordana zdeprawował to bym jaja urwał, ksiądz nie ksiądz.
JOLA: A właśnie, gdzie on jest?
MANIEK: A u kolegów gdzieś, internet oglądają.
JOLA: Żeby nie jakieś świństwa...
MANIEK: A co ty się interesujesz... Wiadomo, że chłopaki lubią sobie pooglądać gołe baby, co w tym złego?
JOLA: A to wiem, widziałam u ciebie w komputerze.
MANIEK: Co ty, kurrwa*... (tonem nieagresywnym, co to to nie; znudzonym) niedzisiejsza jesteś?
JOLA: Ale żeby mały się nie dorwał do tego komputera...
MANIEK: Hasło założyłem.
JOLA: Wiem, qwerty.
MANIEK: No i co się czepiasz? Mały to uważasz taki cwany, że zgadnie?
JOLA: Jak se w twoim komputerze wchodzi na fejsbuka**, jak śpisz, to pewnie cwany.
MANIEK: To patrz, jakie to mądre, no...
JOLA: Zdjęcia sobie pozawieszał z wakacji.
MANIEK: Najlepsze to to cośmy mu zrobili w Rowach, jak latał po plaży z koszulką ‘sex instruktor’. Cała plaża ryła. Na drugi dzień każdy wiochmen swojemu małemu też taką kupił, ten sklepik to normalnie powinien mi działkę odpalić...
JOLA: No...
MANIEK: A najgorsze, że trzeba jutro na mszę iść; patrzeć na te mordy nie mogę.
JOLA: Przecież wiesz, że do pierwszej komunii ma iść w przyszłą niedzielę, a czarni tylko patrzą, kto przychodzi i pewnie zapisują... Jak cię nie ma na liście to potem ci dziecka do gimnazjum św. Krzysztofa nie przyjmą...
MANIEK: Bo powinni to kurwa* (trochę agresywnie) sprywatyzować...
JOLA: To kościelne jest...
MANIEK: To mówię... żeby było jak w innym szkołach, o życiu... no i o seksie, żeby potem się nie dowiedział od kolegów z ulicy...
JOLA: No ta, ale to wtedy cała to hołota by też chodziła, słoiki...
MANIEK: Też prawda, no jak w matni... A ten proboszcz to patrzy spode łba...
JOLA: Mu się zmieniło, coś tak po tych dzieci spowiedziach.
MANIEK: Pewnie, kurwa*, (nieagresywnie) kasy nie dostał; co mam, kurwa (agresywnie) za komunie płacić, za spowiedź płacić, ile to, kurwa, kosztuje... Komunia, kurwa*... (bardzo agresywnie) Playstation III, dwa i pół koła, do tego telewizor LCD, tysiąc... garnitur Armani; nie będzie przy tych wiochmenach wyglądał jak palant, nie? Tysiąc pięćset. Przyjęcie w knajpie to już nie liczę, sama wódka tysiąc.
JOLA: Rządzi kler, do tego pedofile.
MANIEK: Ludziom tylko wodę z mózgu robią i kasę ciągną, kurwa*.
(z radyjka leci sobie piosenka Johna Lennona ‘Imagine’. Zacytujmy, bo od podsłuchiwania Postępiaków robi się słabo)
‘Imagine there's no heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky
Imagine all the people living for today
You, you may say
I'm a dreamer, but I'm not the only one
I hope someday you'll join us
And the world will be as one.’
...
No to jest: 'as one', ale ja dziękuję, nie skorzystam.
* Jestem przeciwnikiem wulgaryzmów, a już szczególnie pisanych... no żeż... nie da się przy tej okazji nie nadużyć. Wrażliwych przepraszam.
** Jak wspominałem zdarza mi się pracować z dziećmi z katolickiej szkoły (East Anglia) Jest uzgodniony z rodzicami ZAKAZ zakładania konta na Facebooku (i innych serwisach społecznościowych) do lat 14.
